wtorek, 13 kwietnia 2010

Misie w kwietniowym "Adamie"!


"W papierowej części numeru kwietniowego będzie nie mniej męsko niż na płycie. Wszyscy nasi rozmówcy i prezentowani gwiazdorzy to kwintesencja męskości - przynajmniej tej wizualnej. Czy można sobie wyobrazić bardziej męskiego faceta niż dojrzały, potężnie zbudowany misiek z silnym zarostem? A właśnie z takimi miśkami przeprowadziliśmy oba główne wywiady. Miśki bowiem ożywiły się wreszcie także w Polsce.

Na fali sukcesu pierwszych wyborów Mr. Bear Poland powstało misiowe Stowarzyszenie Bears of Poland, którego prezesem został Darek, sympatyczny warszawski taksówkarz. Darek opowiada o początkach stowarzyszenia, jego celach i planach. Lektura nie do przegapienia dla miśków i ich fanów!

Na pierwszej misiowej imprezie integracyjnej, zorganizowanej przez Bears of Poland w warszawskim klubie Galeria, gościem specjalnym był Tom Fort - Holender mieszkający w Niemczech, oczywiście misiek, ale misiek niezwykły, bo śpiewający. Zaczynał w chórze marynarki wojennej, potem dawał głos w chórkach dobrze pamiętanych boysbandów: Backstreet Boys i N'Sync, wreszcie zaczął śpiewać solo, a jego karierą pokierował Peter Schoonheim, lider BearForce1. W ten sposób spotkały się dwie ścieżki kariery Toma Forta: misiowa i wokalna. Jest nazywany artystą gejowskim i bardzo mu to pochlebia - w odróżnieniu od takich krajowych gwiazd jak Karol Radziszewski czy Jacek Dehnel, którzy demonstracyjnie odcinają się od gejowskiego środowiska, mimo własnych coming outów i ewidentnych gejowskich motywów w twórczości".

źródło: Polgej

Brak komentarzy: